sobota, 12 marca 2016

Moja przygoda z Yves Rocher ;)

Witam serdecznie Moi Drodzy czytelnicy bloga! Dzisiaj ze względu na weekend postanowiłam podzielić się z Wami bardziej luźnym przyjemnym tematem i interesującym zwłaszcza żeńską część moich czytelników ;)


Kilka lat temu pewnie już około 10 lat temu w któryś weekend wybrałam się do jednej z krakowskich galerii handlowych i wspólnie z koleżanką postanowiłyśmy zrobić małe zakupy. Przechodząc przez galerię w pewnym momencie na jednej z wystaw sklepowych zobaczyłam jakieś wody toaletowe a wśród nich jedną o zapachu wanilii i nie zastanawiając się zbyt długo postanowiłam sprawdzić osobiście na sobie ten zapach. Okazało się, że to woda toaletowa o zapachu wanilii z gatunku Bourbon pochodząca z naturalnych upraw BIO. Ze względu na to, że od dzieciństwa uwielbiam słodki zapach i smak wanilii, który przypomina mi słodkie i beztroskie dzieciństwo z małymi marcepanami w polewie z czekolady szybko podjęłam decyzję, że kupię ten nowy zapach z serii Plaisirs Nature. Zapach wanilii zwłaszcza tej z gatunku Bourbon fascynuje mnie od dawna. Kiedyś we Francji widziałam takie podobne perfumy o zapachu wanilii i wtedy postanowiłam, że gdy znajdę podobne perfumy w Polsce to je od razu kupię. Uwielbiam słodki zapach wanilii, który przypomina mi ze względu na słodki zapach aromat do pieczenia ciasta, pozwalając mi wtedy przenieść się myślami do okresu świąt Bożego Narodzenia, w którym niemal od zawsze piekę między innymi waniliowe i migdałowe kruche ciasteczka.  



Później stopniowo wypróbowałam pozostałe wody toaletowe z serii Plaisirs Nature a ostatnio polubiłam z tej serii wodę toaletową o soczyście owocowym zapachu maliny. Jednak wracając do moich początków przygody z francuskimi kosmetykami firmy Yves Rocher, gdy kupowałam ten kosmetyk miła ekspedientka uprzejmie zaproponowała, że bezpłatnie założy mi kartę stałego klienta Yves Rocher. Odpowiedziałam, że w zasadzie nie potrzebuję, gdyż nie jestem klientką Yves Rocher. Ostatecznie jednak zgodziłam się ją założyć, gdyż wiązało się to z różnymi promocjami i rabatami dla stałych klientów Yves Rocher. Początkowo podeszłam do tej oferty dosyć sceptycznie, gdyż znałam trochę firmę i wiedziałam, że kosmetyki są z najlepszych naturalnych składników wyprodukowane we Francji, ale wadą ich była dla mnie dosyć wysoka cena. Od tej chwili postanowiłam od czasu do czasu wypróbować jakiś nowy kosmetyk Yves Rocher France korzystając z licznych naprawdę dużych rabatów czasami sięgających aż 50% ceny danego kosmetyku. Kosmetyki Yves Rocher France mimo, że są dosyć drogie ze względu na swoją jakość i wspaniałe naturalne składniki pochodzące z ekologicznych upraw to nie są testowane na zwierzętach. To jest bardzo ważny aspekt dla mnie, gdyż uważam, że ochrona przyrody i naturalnego środowiska oraz ochrona zwierząt jest bardzo ważna w dzisiejszym skomercjalizowanym świecie. Ze względu na ochronę środowiska naturalnego od kilku lat używałam szamponu nabłyszczającego do włosów z wyciągiem z cytryny z serii Ecolabel - szampon ekologiczny, dzięki któremu Fundacja Yves Rocher zasadziła aż 50 milionów nowych drzew na całym świecie.
Przekonałam się, że wszystkie kosmetyki są bardzo dobrej jakości z naturalnych roślinnych składników, które wspaniale pielęgnują moją skórę i pozostawiają na niej cudowne owocowe i zmysłowe zapachy. Odkąd wprowadzono nową serię pielęgnacyjną kosmetyków do włosów z wyciągiem z baobabu, które pięknie podkreślają naturalny skręt moich włosów nie kupuję już innych szamponów i odżywek do włosów.


Z miesiąca na miesiąc poznawałam nowe produkty i miałam coraz więcej kosmetyków z określonej serii przeznaczonej do mojej cery.Zgodnie z zasadami polityki firmy Yves Rocher France każdego miesiąca realizowałam zakupy zgodnie z rabatami z ulotki, którą odbierałam ze skrzynki pocztowej każdego miesiąca. Kosmetyki Yves Rocher są naprawdę dobrej jakości i wydajne, więc wystarczał mi zakup 1 do 2 kosmetyków z rabatem każdego miesiąca. Oprócz wspaniałej jakości kosmetyków każdego miesiąca firma przygotowywała inny drobny prezent między innymi jakaś biżuteria, kalendarze, kosmetyczki, torby, ręczniki plażowe, zegarki, apaszki, parasole, maskotki, bombki, świeczniki, budziki i inne drobne rzeczy czasem za drobną dodatkową opłatą. Bardzo miłe jest również to, że Yves Rocher pamięta o swoich klientkach i każdego roku z okazji swoich Urodzin każda klientka otrzymuje drobny prezent najczęściej jakąś biżuterię. W tym roku otrzymałam ładny łańcuszek ozdobiony kryształkami Svarowskiego. Bardzo interesującym rozwiązaniem jest również to, że za każdy zakup każda klientka otrzymuje pieczątki na karcie, które po osiągnięciu określonego poziomu może zamienić na kosmetyk o określonej wartości i otrzymać go za darmo lub za ewentualną drobną dopłatą  do różnicy ceny. Niestety promocja ta jest ograniczona do kategorii drobnych produktów z tzw. zielonego punktu, które zawsze są w stałej cenie i nie stosuje się do nich większości zniżek z ulotek Yves Rocher. Czasem do tzw. zielonych punktów możliwe jest zastosowanie drobnych rabatów dostępnych w sklepie Yves Rocher. Oprócz tych zniżek najlepiej kupować produkty, które są dopiero wprowadzane na rynek jako tzw nowości miesiąca i wtedy niezależnie od kategorii są dostępne z dużym rabatem ;) 



Ze względu na specyficzną raczej mieszaną cerę nie mogę używać żadnych kosmetyków silnie nawilżających i natłuszczających skórę, ale wprost przeciwnie powinnam używać kosmetyków odtłuszczających skórę i zapewniających jej ładny matowy wygląd bez tzw. efektu "świecenia" skóry. Dlatego najczęściej kupuję kosmetyki do pielęgnacji twarzy z dwóch serii: Pure System i Sebo Vegetal. Pierwsza z nich przeznaczona jest do cery z problemami i skłonnością do przetłuszczania, w której skład wchodzi między innymi super żel oczyszczający z peelingiem z wyciągiem z aloesu BIO i kwasem salicylowym, który głęboko oczyszcza cerę, ładnie pachnie i pozostawia skórę matową. Serię Pure System uzupełniają tonik głęboko oczyszczający, krem tzw stop zaskórnikom i maseczka oczyszczająca oraz punktowe plasterki na wypryski. Druga seria przeznaczona do cery mieszanej, którą również bardzo lubię i która wspaniale wpływa na moją cerę ze względu na wyciąg z tarczycy bajkalskiej, zawiera kilka skutecznych kosmetyków: oczyszczający żel do mycia twarzy, płyn micelarny 2w1, żel krem przeciw niedoskonałościom, oczyszczający peeling do twarzy, żel krem matujący, maseczka oczyszczająca, korektor na niedoskonałości i serum zwężające pory. 




Lubię też pozostałe kosmetyki z innych serii między innymi do pielęgnacji ciała, dłoni, paznokci, nóg i wspaniałe zmysłowe i owocowe zapachy wód toaletowych Yves Rocher. Na zdjęciu poniżej zamieszczam kilka z moich ulubionych kosmetyków Yves Rocher przeznaczonych do makijażu. Między innymi czarny tusz do rzęs z serii Volume Vertige, który wspaniale i na długo podkręca rzęsy dzięki wyciągowi z żywicy elemi z Filipin, kolorowe intensywne lakiery do paznokci z wyciągiem z żywicy elemi szybkoschnące i długotrwały efekt ładnych zadbanych paznokci, super delikatne Serum Vegetal o delikatnej żelowej i nietłustej konsystencji wspaniale poprawiające wygląd cery i rozjaśniające delikatne przebarwienia skóry oraz liczne balsamy do ust: owocowe: czereśnia, truskawka, wanilia, masło karite - wszystkie pięknie pachną oraz odżywiają i pielęgnują usta.
Na pozostałych zdjęciach zamieściłam naturalne dezodoranty w kulce o zapachu lawendy z Prowansji, limonki z Meksyku, antyperspiranty z wyciągiem z bawełny z Indii oraz z wyciągiem migdała z Kalifornii.
Na kolejnych zdjęciach znajdują się nowości Yves Rocher France - żel pod prysznic z wyciągiem Karamboli z Malezji z serii Jardins du Monde, najnowszy żel pod prysznic z wyciągiem z liści werbeny z serii un Matin au Jardin i peeling do ciała z wyciągiem z pudrem z pestek moreli o wspaniałym zapachu soczystych moreli, który pachnie tak intensywnie owocowo, że chciałoby się go zjeść ;)
W tym momencie rozumiem napisy na niektórych opakowaniach, które ostrzegają klientów, że produkt nie jest do jedzenia tylko służy do użytku zewnętrznego!
Na ostatnich kilku zdjęciach zamieściłam swoje ulubione perfumy i wody toaletowe między innymi różne wody toaletowe z wyciągiem mojej ulubionej wanilii: Vanille Noire (skład: absolut z wanilii Bourbon, wanilii z Ugandy i wanilii z Tahiti), So Elixir Bois Sensuel (skład: absolut z wanilii, absolut z irysa i olejek eteryczny z paczuli). Następnie delikatne letnie wody toaletowe z serii Naturelle - pierwszy zapach kwiatowo-owocowy z wyciągiem z jaśminu, kwiatu brzoskwini, ambra, piżmo, cedr, cytryna kalifornijska, bergamotka włoska, zielone jabłko i aksamitka, drugi z serii Naturelle Osmanthus z wyciągiem z olejkiem eterycznym z cytryny, z cedru, absolutem z jaśminu sambac i osmatusa, który naturalnie występuje w Chinach i zapach z letniej kolekcji Morza Śródziemnego (skład: bergamotka włoska, cytryna, mandarynka).
Obecnie już niedostępna w sklepie stacjonarnym Yves Rocher - Flowerparty (skład: olejek eteryczny z pomarańczy i z mandarynki, absolut z róży,wanilii, maliny i liczi).
Ostatnie zdjęcie przedstawia mój najnowszy zakup w Yves Rocher - wodę perfumowaną Comme une evidence. Wybrałam się do sklepu Yves Rocher żeby zrealizować comiesięczną ulotkę i przy okazji odebrać prezent urodzinowy z lutego 2016 r. Zastanawiałam się nad wyborem jakiś perfum z dodatkiem wyciągu z róży damasceńskiej, ponieważ podobała mi się nowość z lutego 2016 r. czyli perfumy Secrets d'essances Rose Oud. Jednak w sklepie, gdy wypróbowałam na swojej skórze ten zapach stwierdziłam, że jest piękny, ale jednak nuta drzewa agarowego była zbyt intensywna. Postanowiłam poszukać czegoś z podobnym składem a zwłaszcza zależało mi na słodkim delikatnym zapachu róży damasceńskiej. Dlatego też postanowiłam kupić nową wodę perfumowaną Comme une Evidence (skład: wyciąg z kwiatów fiołka, z dzikich konwalii, absolut z jaśminu, paczula i mech oraz słodka nuta praliny). Obecnie tak bardzo polubiłam ten zapach, że w zasadzie się z nim nie rozstaję.













Kończąc dzisiejszy post, który poświęciłam mojej przygodzie z firmą Yves Rocher zamieszczam filmik młodej francuskiej piosenkarki ZAZ z wymownym tytułem "Paris sera toujours Paris" czyli Paryż zawsze będzie Paryżem ;) czyli najpiękniejszym miastem na świecie. Francja zawsze pozostanie dla mnie idealnym przykładem połączenia elegancji, piękna, luksusu i najlepszych francuskich naturalnych kosmetyków. Dzięki tym wspaniałym kosmetykom każda z kobiet może poczuć się zadbana, piękna i po prostu szczęśliwa :) a otulając się jednym z cudownych i zmysłowych zapachów Yves Rocher możemy poczuć się elegancko i zmysłowo jak Paryżanki, które są jednymi z najbardziej zadbanych i eleganckich kobiet na świecie.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz